Wpis 2020-11-11, 11:50
Nie rozumiem tego co się dzieje. Nie wiem czy go wciąż kocham , nie wiem tego serio :( Czy to juz po prostu strach albo nwm. Teraz pojechał do swojego domu to pewnie go tam nastawiają przeciwko mnie. A i on tez pewnie zaczął opowiadać co i jak. Wstyd wstyd wstyd. Serio. Czuje sie troche wykorzystana , bo gdy u niego byylo zle to on mogl u nas byc mieszkac i znosic wszystko. A kiedy tam juz jest dobrze to chce tam wracac. Skoro tak to dobrze. Niech podejmie taką decyzje. Ile mozna za kimś latać. Serio w sumie mam dość tego związku. Poza tym on nic nie robi. Nie ma zadnych pasji , poczucia obowiazku. Coraz bardziej mnie to denerwuje. Bo gdy ja cos robie, ucze sie itd a on nic to troche dziwne. Tylko by grał grał grał. Ja wiem , ze jak ja pojde do niego mieszkac. To ja juz zostane sama , bo jego nie bedzie caly dzien , a ja bede miec tez duzo na glowie i nie bedziemy sie wcale widziec. Ciekawe czy chociaz za mna teskni czy nie. Mam dosc tych obaw i jesli on tak bardzo chce tam wrocic to dobrze, najwyzej bedziemy oddzielnie mieszkac.
Dodaj komentarz